Trasy Rowerowe Singletrack Glacensis
Opis:
Singletrack to wąska ścieżka wijąca się zboczami gór, kwintesencja jazdy rowerem górskim – jest trochę pod górę i dużo z góry, wszystko wśród natury i pięknych widoków. Chcesz poczuć dzikość serca? Trafiłeś w dobre miejsce.
Trasy Singletrack Kudowa-Brzozowie to trasy o łącznej długości ponad 13 km, usytuowane w przepięknej scenerii wzgórz okalających Kudowę. Singletrack w Kudowie to cztery pętle o zróżnicowanym stopniu trudności:
Źródełko – Trasa o długości niespełna 4 km, umożliwia spróbowanie tras MTB osobom rozpoczynającym swoją przygodę z tego rodzaju rowerami. Proste, ale urozmaicone podjazdy i zjazdy wijące się brzozowickimi lasami oferują początkującym mnóstwo radości ze szczyptą adrenaliny. Cała rodzina, wyposażona w kaski, może cieszyć się ładnym dniem, korzystając z uroków kudowskiej przyrody.
Widoczek – Trasa o długości około 3 km. Wyprofilowane bandy, liczne muldy, skocznie typu „stolik”, elementy pumptrackowe – wszystko to daje użytkownikom 100% satysfakcji. Trasa nie jest zbyt trudna, użytkownik nisko- lub średniozaawansowany skorzysta z niej przy zachowaniu odpowiedniej szybkości jazdy. A warto, widoki na trasie zapierają dech, zarówno te czeskie, ukazujące m.in. przygraniczne miasto Nachod, widocznego w oddali brata bliźniaka Szczelińca – szczyt Ostasz, jak i polskie – Kudowa, Błędne Skały czy piętrzący się w oddali masyw Karkonoszy ze Śnieżką na czele.
Za rzeką – To najdłuższa, bo wynosząca ponad 4 km trasa Singletrack w Kudowie-Brzozowiu. To ścieżka poprowadzona wzdłuż granicy polsko-czeskiej. Na trasie trzeba uważać… bo można napotkać stado muflonów! Ale choć pętla ta obfituje w zjazdy i podjazdy, ich trudność nie wystraszy mniej doświadczonego rowerzysty. A widoki… w niejednym miejscu trzeba będzie stanąć, żeby zrobić zdjęcie i zabrać do domu choć część uroku tego miejsca.
Everest – Trasa najkrótsza (ponad 2 km) ale wymagająca największych umiejętności. Nie polecamy jej początkującym rowerzystom. Ci, którzy zamiast hamować dokręcają na zjazdach, a widząc dropa zawsze z niego skoczą, poczują się jak Kubuś Puchatek rozpoczynający słoik miodu.